niedziela, 15 maja 2011

Rower

        Kierownica, kola, pedały, siodełko. Nic więcej. No możne jeszcze fajna trasa z dobrym widokiem, ale to już luksus. 
Każdy ma mniejsze lub większe doświadczenia dotyczące rowerów. Pomagający w pierwszej jeździe rodzice, znajomi, rodzeństwo. Pierwsze pościgi i wycieczki. Ja swój pierwszy rower dostałem na komunie, choć teraz większość dzieciaków dostaje laptopy, konsole, skutery (sick!). Przed komunia też się śmigało na rowerze ale to nie to samo, bo był używany przez członków rodziny, w moim przypadku przez siostrę.
 
Bardzo długo nie zdawałem sobie sprawy jak cudownym środkiem transportu jest rowerrr. Od 5 lat co sezon odkurzam swój sprzęt i jadę. Od około dwóch lat jadąc na rowerze pisze posty na bloga a jakiś miesiąc temu miałem swoja pierwsza prawdziwa wycieczkę! (150+ km bez przygotowania) Zawsze lubiłem nietypowe rowery tj. tandemy czy bicykle. W zeszłym tygodniu kopiłem nawet monocykl w którym się zakochałem :-) Jednak dopiero wczoraj poczułem, że rower to coś więcej. Zobaczyłem chyba wszystkie rodzaje rowerów i zrozumiałem, że chcę wiedzieć o nich coś więcej, potrafić je naprawić a nawet zbudować lepsze, jak najbardziej wymyślne i nietypowe. Załatwiłem już literaturę i od dziś zaczynam wnikliwa analizę znalezionych materiałów. Oczywiście nie porzucam wszystkiego co do tej pory zmieniłem i założyłem w swoim życiu, nadal jest to aktualne z tym, że doszło coś jeszcze.
Dodam do posta dzisiejsze zdjęcia z miejsca gdzie zazwyczaj się zatrzymuje w celu dokończenia posta czy też robię przerwę w bieganiu.